Wykorzystaj nie wyrzucaj

Metamorfoza przedmiotów za pomocą oklein Nie mogę przypomnieć sobie początku przygody z okleinami na pewno było to kilka lat temu .. Nie wiem czy nie pierwszą poważniejszą obklejoną rzeczą były ramy okienne  po prostu okno od strony zewnętrznej. Zaistniała taka potrzeba bowiem zostały wymienione na brązowe niektóre okna w domku letniskowym a to nie wymienione zostało białe ponieważ było stosunkowo nowe. To białe okno bardzo się odznaczało na tle starej cegły oraz pozostałych wymienionych okien. Niemal gotowa byłam na wymianę tego pozostałego okna co wiadomo jest sporą inwestycją. I wtedy pomyślałam o okleinie. Czemu nie spróbować .. Po dobrych kilku latach okleina na oknie nadal się trzyma wiadomo widać ślady zużycia natomiast biorąc pod uwagę warunki atmosferyczne jakie musiała znieść ta okleina  to uważam że super się sprawdza. Poza tym teraz zrobiłabym to staranniej, i nawet zastanawiam się czy nie położę tej okleiny od nowa .. Poza oknem znalazłam...